Chilton vs Haynes Manuals

[pilatus]

Szukam literatury na temat mojego Dodge B250 '89.
Pierwsze, co przychodzi do głowy to Haynes. Wiem czego się spodziewać po książce tego wydawnictwa (na podstawie manuali jakie mam albo widziałem).
Chciałem być taki nowoczesny i kupić sobie tę książkę w wersji on-line (za ok. 20 USD) ale jak się okazało mieszkam w nieodpowiednim kraju (tylko USA i Kanada wchodzi w grę).
Ponieważ chwilowo nie rozważam emigracji to kupiłem sobie książkę "Dodge and Plymouth Full-size Vans - Haynes Repair Manuals" na ebay'u.
Swoją drogą - ebay.pl okazał się najtańszą opcją - z przesyłką ok 100 zł. Bezpośrednio od wydawcy albo z Amazona (zarówno amerykańskiego jaki brytyjskiego) wychodziło podobnie - z przesyłką ok. 150 zł.

Pytanie - czy ktoś z Was miał w ręku coś od Chiltona i może porównać podobne publikacje obu wydawnictw?

Pytam, bo nie wiem czy inwestować w drugą książkę o podobnym profilu, czy może jednak z większym pożytkiem zakupić coś z tematyki (bo ja wiem... o skrzyniach, albo elektronice w tych wozach)?

Pozdrawiam

[Falkon]

Pytanie - czy ktoś z Was miał w ręku coś od Chiltona i może porównać podobne publikacje obu wydawnictw?

Pytam, bo nie wiem czy inwestować w drugą książkę o podobnym profilu, czy może jednak z większym pożytkiem zakupić coś z tematyki (bo ja wiem... o skrzyniach, albo elektronice w tych wozach)?

Pozdrawiam

...nie warto. jest to samo tylko inna czcionka i schematy na innych stronach. ja osobiście wole Chiltona od Haynesa ze względu na przejrzystość, ale nie zmienia to faktu ze to nadal broszurki - trochę lepsze od owner's manuali.

jeśli natomiast chcesz wiedzieć jak zbudować swój samochód od początku do końca - to skup się na Service Manual - to mądra i wartościowa książka.

http://www.ebay.com/itm/1989-Dodge-Ram-Van-Wagon-B150-B250-B350-RWD-shop-service-manual-/310780711934?pt=Motors_Manuals_Literature&hash=item485bf953fe&vxp=mtr

http://www.faxonautoliterature.com/1989-Dodge-Ram-Van-Wagon-Repair-Shop-Manual-Original-B100-B350-P16002.aspx

[pilatus]

Dzięki Falkon za porównanie wydawnictw. Ja do tej pory uważałem Haynesa za zupełnie wystarczającego dla mnie, a rozkręcałem/modyfikowałem/zmieniałem każdy element mojego samochodu (no z wyjątkiem skrzyni biegów) i mając jako takie pojęcie o tym, jak działają samochody, wystarczał mi Haynes. Jedynie schematy elektryczne były tam kiepskie i musiałem pozyskać lepsze.

Skoro jednak fabryczny manual jest tak dobry, jak piszesz (a dodatkowo doczytałem też, że zawiera sekcję o Camperach) to chyba nie mam wyjścia i go kupię. Tym niemniej to jest chore - książka warta 90 zł a przesyłka 190 zł. Ale co zrobić...
Dzięki za podpowiedź, bo nie wiedziałbym, że taki manual w ogóle istnieje