GMC SAVANA 2007 ROK STAN JAK NOWY !!!!

[DIAKU]

Dzisiaj wracajac z pracy zobaczylem w komisie takie autko GMC SAVANA WERSJA REGENCY 2007 ROK 5.3 BENZYNA BEZ GAZU 325 KM , PRZEBIEG 27 TYS MIL . Cale auto wyglada jak nowe wiec polecam cena nie mala bo 75 tys zl do negocjacji ale jak ktos chce cukierka to zaplaci . Auto stoi w Lodzi w komisie na Rzgowskiej 349

[Kapitan]

  Aż bym chciał by ktoś z Van Klubu P. to auto kupił.
Bardziej prawdopodobne że do klubu trafi dopiero za 20 lat  ;D

Choć jak sie patrzy na "deske i kierownice" to pachnie już tandetą.

[pituszek]

Choć jak sie patrzy na "deske i kierownice" to pachnie już tandetą.

Już jak się patrzy na auta po1996,to nie ten klimat,w środku plastik i to miernej jakości ,drewienek mało,albo wcale,na zewnątrz chromu prawie niema.Takie tam ,dupowozy tyle że amerykańskie.Moc pod maską tylko została.

[p0li]

Choć jak sie patrzy na "deske i kierownice" to pachnie już tandetą.

i niestety dokładnie tak jest
gdzieś w wątku o kupowaniu vana bigram nawet pisał że salonki po 96 r to już nie to i  nie stoją tak w cenie jak wcześniejsze modele

[DIAKU]

Fakt ze plastiki nie zachwycaja swoim wygladem ale sa jak nowe szczerze to ani drewno ani plastik w tych autach mi sie nie podoba . Drewno chamskie proste z dziurami na wkrety a plastik sztuczny i trzeszczacy no i te kolory tapicerek w niektorych ze starszych wersji masakra ;D Cale szczescie ze auta nadrabiaja swoim komfortem, moca  i wygladem z zewnatrz

[duch_gdansk]

Mi się te wózki coraz bardziej podobają tzn polifty w tej budzie. Ten ma tylko dwie wady, nie ten silnik i cena nie na moją kieszeń 

[Falkon]

...gadajcie sobie co chcecie ale jeśli kupie żuka to wlasnie takiego. tylko zielonego.

nawet nie wiecie ze on hoduja specjalnie rozne gatunki plastikow dla tych modeli. drewno? a kto ma czas na szlifowanie o wachaniu oparow lakieru nie mowie

[p0li]

nawet nie wiecie ze on hoduja specjalnie rozne gatunki plastikow dla tych modeli.

pfff.....jak bym chciał plastikowe auto to bym se dacię kupił - albo jakieś camaro (akurat kumpel ma na zbyciu)

[duch_gdansk]

Klimat może już nie ten, wiadomo tak jak ze wszystkim ale taki Chevy kusi czym innym. To Panowie się napędza a nie myśli o napędzeniu. Przynajmniej z LQ9 pod maską. Ja wiem że  salonka to wózek do jazd paradnych jest ale szmocy nigdy za wiele, zwłaszcza jak się na trasie trzeba zebrać do wyprzedzenia.

[p0li]

Klimat może już nie ten, wiadomo tak jak ze wszystkim ale taki Chevy kusi czym innym. To Panowie się napędza a nie myśli o napędzeniu.

jak ktoś bardzo potrzebuje potwora pod maską SB daje mu duże pole do popisu

ps widziałeś tego g20 z holandii z biturbo? - jakies marne 700 kucyków i wygląd sleepera

[duch_gdansk]

Zmotać to można ze wszystkiego potwora ale te nowe vany same z siebie mają fajne osiągi przy mniejszym spalaniu. A silnik LQ9 to poezja do modyfikacji za małą kasę, bije tu na łeb stare SBC.  Co do potrzeby mocy, wiesz jak to jest z biegiem lat. Daj młodemu mocny wózek to będzie groźnie, daj staremu to będzie wykorzystywał kucyki do zapewnienia sobie i innym bezpieczeństwa.
Mając kasę na budowanie sobie vana wybrałbym budę długiego G30 i silnik+skrzynia od Expressa 3500  ;D . 300 rwhp mi  by stykało w vanie 

[p0li]

Mając kasę na budowanie sobie vana wybrałbym budę długiego G30 i silnik+skrzynia od Expressa 3500  ;D . 300 rwhp mi  by stykało w vanie 

i do tego jakiś ładny plusz na ścianach :D

[Falkon]

Zmotać to można ze wszystkiego potwora ale te nowe vany same z siebie mają fajne osiągi przy mniejszym spalaniu. A silnik LQ9 to poezja do modyfikacji za małą kasę, bije tu na łeb stare SBC.  Co do potrzeby mocy, wiesz jak to jest z biegiem lat. Daj młodemu mocny wózek to będzie groźnie, daj staremu to będzie wykorzystywał kucyki do zapewnienia sobie i innym bezpieczeństwa.

...piszesz tak madre rzeczy ze az za toba tesknie stary, kiedy my się spotkamy znowu co?

[Falkon]

i do tego jakiś ładny plusz na ścianach :D

w takim wnętrzu wyobrażam sobie wlasnie jendrka. wychodzi a narody klekaja, ci z pierwszych rzedow caluja pierscien, niewiasty obmywają stopy a Macierewicz porzuca temat samolotu i oddaje się kontemplacji w oparach zioła z fajki Palikota.

[p0li]

w takim wnętrzu wyobrażam sobie wlasnie jendrka. wychodzi a narody klekaja, ci z pierwszych rzedow caluja pierscien, niewiasty obmywają stopy a Macierewicz porzuca temat samolotu i oddaje się kontemplacji w oparach zioła z fajki Palikota.

jak się kiedyś spotkamy - muszę wziąć namiar na twojego dilera :D