Van Klub Polska
Pogadać ludzka rzecz => Dyskusje ogólne => Wątek zaczęty przez: wolbi w Stycznia 10, 2021, 12:02:59 am
-
Czolem :)
Zastanawiam sie, ile z Was wozi ze soba przenosne urzadzenia rozruchowe (car jump starter) i jakie macie w tym temacie doswiadczenia jezeli chodzi o silniki 5,7L :) Zastanawiam sie nad kupnem chinskiego imarsa za niewielkie pieniadze:
https://www.banggood.com/IMars-Portable-Car-Jump-Starter-1000A-13800mAh-Powerbank-Emergency-Battery-Booster-Waterproof-with-LED-Flashlight-USB-Port-p-1541967.html?p=YF291410412600201704&custlinkid=460431&cur_warehouse=CZ
o pradzie 500A (w szczycie 1000A), choc w opisie zaznaczaja ze do silnikow bezynowych max 4.0L. Czy moze potrzeba cos mocniejszego, np.
https://www.amazon.com/DBPOWER-18000mAh-Portable-Starter-Charging/dp/B01D42TYFC/ref=sr_1_3?crid=2EMHTXECBGJB4&dchild=1&keywords=car+jumper+starter+portable&qid=1610233274&sprefix=car+jump%2Caps%2C265&sr=8-3
o pradze 800A.
-
Czolem :)
Zastanawiam sie, ile z Was wozi ze soba przenosne urzadzenia rozruchowe (car jump starter) i jakie macie w tym temacie doswiadczenia jezeli chodzi o silniki 5,7L :) Zastanawiam sie nad kupnem chinskiego imarsa za niewielkie pieniadze:
https://www.banggood.com/IMars-Portable-Car-Jump-Starter-1000A-13800mAh-Powerbank-Emergency-Battery-Booster-Waterproof-with-LED-Flashlight-USB-Port-p-1541967.html?p=YF291410412600201704&custlinkid=460431&cur_warehouse=CZ
o pradzie 500A (w szczycie 1000A), choc w opisie zaznaczaja ze do silnikow bezynowych max 4.0L. Czy moze potrzeba cos mocniejszego, np.
https://www.amazon.com/DBPOWER-18000mAh-Portable-Starter-Charging/dp/B01D42TYFC/ref=sr_1_3?crid=2EMHTXECBGJB4&dchild=1&keywords=car+jumper+starter+portable&qid=1610233274&sprefix=car+jump%2Caps%2C265&sr=8-3
o pradze 800A.
A powiedz mi po co Ci to urządzenie jeżdżąc wśród innych samochodziarzy!???🤔 Moim zdaniem bezsensowny wydatek😉👊
-
Moim zdaniem lepiej po prostu co roku kupować assistance który rozwiązuje więcej problemów, a nawet jeśli go nie masz to w Łodzi odpalenie przez taksiarza kosztuje 20 złotych a średni czas oczekiwania to 8 minut 😜
-
Też rozważam takowy zakup ze względu na to, że chcąc skorzystać z pomocy innego auta musiałbym zablokować ulicę i mieć dość długie kable rozruchowe.
https://youtu.be/aJbxlBStluA?t=174
-
Mój syn ma takie ustrojstwo z aliexpresu i sprawdzalismy na moim Gmc z podliną aku i to działa.Właśnie z nim rozmawiałem i trzeba wiedzieć ,czy to ustrojstwo jest na ogniwach,czy kondensatorach.Bo wiadomo ,ogniwa 2-3 lata i padlina ,a na kondensatorach i naście lat dopuki nie wyschną.
-
Ale w pełni naładowany na kondensatorach daje Ci szansę na jedną próbę, bateryjny pod tym względem wypada lepiej. Fakt ten pierwszy ładuje się szybko a są i takie które naładujesz od zdechłego aku po czym dasz mu strzała ale tylko jednego. Przynajmniej jeśli chodzi o kilku litrowe silniki. W 4cyl masz kilka prób w benzynie i 1-2 w dieslu.
-
Mialem 2 takie sytuacje, ze assistance (oczywiscie mam wykupione), czy wezwanie taxi by nic nie dalo, bo tak jak pisal MHM, stalem przodem do muru, a obok zaparkowane byly inne samochody, wiec ktos by musial miec naprawde dluugie kable rozruchowe, albo wytaczalbym do tylu cala fure:)
Co do samych starterow to wiekszosc z ktorymi sie spotkalem to polaczenie powerbanku i startera. Faktycznie wada tego moze byc ze z czasem bateria straci swoja pojemnosc i bedzie coraz slabsza. Czyli moze faktycznie najlepszym rozwiazaniem jest posiadanie drugiego aku :)
-
Sam nie wiem co powiedzieć, ale chyba lepiej mieć sprawny akumulator. Wymiana co trzy, cztery lata może wyeliminować potrzebę zakupu banku.
-
I taksiarza i assistance mają urządzenia rozruchowe i nie potrzeba kabli...
-
Ale w pełni naładowany na kondensatorach daje Ci szansę na jedną próbę, bateryjny pod tym względem wypada lepiej. Fakt ten pierwszy ładuje się szybko a są i takie które naładujesz od zdechłego aku po czym dasz mu strzała ale tylko jednego. Przynajmniej jeśli chodzi o kilku litrowe silniki. W 4cyl masz kilka prób w benzynie i 1-2 w dieslu.
Wbrew pozorom 4,3 nie potrzebuje dużo prądu do rozruchu.Mój odpalił 3x,a wg opisu powinien 5
-
Cześć. Chyba 100x wyjmowałem ładowałem itd akku w każdym vanie. Przeważnie dlatego że były stare i na takich jeździłem. Ale jak już zacząłem być tatą to kupiłem nowy akku do złotego Astro.
PETARDA auto odpalało pięknie.
W Expressie 5.7L teraz też kupiłem niedawno nowy bo stary przy niższej temp. zaczął zdychać.
Do tego zamocowalem ten pierdolnik rozłaczajacy kabel minusowy. Jak nie jezdze w tyg. to rozlaczam.
Jest w moim temacie o Expressie.
Duzy nowy akku i bedziesz mial luxuss.
Oczywiscie dlugie kable wożę zawsze a jak jedziemy dalej to biore naladowany stary akku.
-
a ja robię tak
-co 4-5 lat nowy akku
-stary idzie na hotelowy
-obydwa spięte przez duży hebel
-jak nie jeżdżę tydzien to podładowuję wszystkie 3 akku
jak mam gdzieś problem z akku silnikowym to heblem spinam go z hotelowym i czekam 15 minut aż się silnikowy podładuje i odpalam
-
Witam. Ja od ponad 3 lat korzystam z takiego i w pełni wystarcza. Największe silniki jakie odpalałem Plymouth'a 5,9l, salonke 5,7l i 2,8l dizla w Voyagerze. Telefon też naładuje ;)
Z innych zalet to wielkość ;)
Ładuje się to jak telefon.
Pozdrawiam
-
Mnie takie coś korci
https://www.gadgetplus.com/collections/car-gadgets/products/autowit-supercap2-jump-starter
Wytrzymałość toto ma ok. 10 lat, nie wymaga ładowania z sieci (choć może być). Do awaryjnego startu jak znalazł.
Prof. Kris dostał do testu.
https://www.youtube.com/watch?v=DxaPdadL9TY
-
A ja na prawdę nie widzę sensu kupowania takich rzeczy mając auto używane na co dzień, rzadko kiedy akumulatory kończą się od razu bo przeważnie dają znać o słabnącej kondycji. Mnie przez ostatnie paręnaście lat i samochodów raz był potrzebny dodatkowy prąd tylko dlatego że przez cały dzień jeździłem co chwilę odcinki po kilkaset metrów no i w końcu zabrakło prądu. Może parę lat temu jeszcze bym o czymś takim pomyślał ale już od dawna nie bawię się w zbieractwo i możeprzydasie 😉😉😉 no tak tylko sobie napisałem 😂
-
A ja na prawdę nie widzę sensu kupowania takich rzeczy mając auto używane na co dzień, rzadko kiedy akumulatory kończą się od razu bo przeważnie dają znać o słabnącej kondycji. Mnie przez ostatnie paręnaście lat i samochodów raz był potrzebny dodatkowy prąd tylko dlatego że przez cały dzień jeździłem co chwilę odcinki po kilkaset metrów no i w końcu zabrakło prądu. Może parę lat temu jeszcze bym o czymś takim pomyślał ale już od dawna nie bawię się w zbieractwo i możeprzydasie 😉😉😉 no tak tylko sobie napisałem 😂
1ok
-
A ja na prawdę nie widzę sensu kupowania takich rzeczy mając auto używane na co dzień, rzadko kiedy akumulatory kończą się od razu bo przeważnie dają znać o słabnącej kondycji. Mnie przez ostatnie paręnaście lat i samochodów raz był potrzebny dodatkowy prąd tylko dlatego że przez cały dzień jeździłem co chwilę odcinki po kilkaset metrów no i w końcu zabrakło prądu. Może parę lat temu jeszcze bym o czymś takim pomyślał ale już od dawna nie bawię się w zbieractwo i możeprzydasie 😉😉😉 no tak tylko sobie napisałem 😂
No ale nie kazdy uzytkuje na co dzien, np ja :) Poza tym moga zdarzyc sie sytuacje, ze cos ci rozladuje akumulator (zostawisz wlaczone swiatla, telefon do ladowania etc) i w takich przypadkach przydalby sie jump starter
-
No dlatego napisałem że jeśli auto jest jeżdżone na co dzień 😉 z resztą mój czerwony dziś przy minus 20 czy 22 po dwóch tygodniach stania odpalił od strzała, o białym nie wspomnę bo jeździ co dzień. 😁
-
No a mój pontiac dziś nie odpalił,co dziwne ,bo aku ma rok.No nie jeżdżony 2 tyg,ale od jesieni ,to jeżdżony parę razy wkoło komina.Ładował się z 5 godz ,jak wróciłem to odpalił za 2 krótkim razem :)) Trza go będzie porządnie naładować,tylko najpierw dam synowi do sprawdzenia ,bo jakby co paragon mam i niech zabierają bubla.
-
Ten bajer rozruchowy daje pewien komfort psychiczny, więc dla zdrowotności powinien go kupić ten kto odczuwa takową potrzebę. Jak kogoś stać na salon który więcej czasu stoi, to pewnie też nie zbiednieje po zakupie tego czegoś. A zdrowie psychiczne bezcenne.
-
Żebym nie miał możliwości podładowania prostownikiem pewnie bym kupił.Z kolei kiedyś miałem takie ustrojstwo do rozruchu z akumulatorem,chyba i kompresorek miałoUżyłem raz nowe z ciekawości,póżniej już nigdy,aku padło i poszło w śmieci
-
Pytanie, ile to ma wytrzymałości? Bo jak mniej niż amukutator, to wolę kupować aku, niż następne startery.
Ale z drugiej strony, jak ma się kilka samochodów i jeździ okazyjnie, to pewnie jest to fajne rozwiązanie.
Ja mam warsztacik w domu i garaż obok a kable od prostownika sięgają w obrębie całego podwórka, więc nigdy nie spotkała mnie sytuacja, że nie mogę zapalić rano pod blokiem.
Jak mówi staropolskie przysłowie ,,Ciężko się gada najedzonemu z głodnym".
Kocham gdżety, więc Was rozumiem. Kupujcie i piszcie jak się to sprawuje 1ok 1ok 1ok
-
Zbieractwo to choroba.Tak z grubsza 4 kompresory ,z 10 wiertarek ,3 spawarki ,4 wkrętarki .O kluczach ściągaczach nie wspomnę.I po huk mi to wszystko?Przez 40 lat miałem/jak miałem/po sztuce i było ok.
-
Mój tata (70 lat) jeździ teraz na giełde samochodowe i sprzedaje te wszystkie badziewia, które zbierał przez 40 lat... Coś tam przy okazji kupi ciekawego. Pól niedzieli zleci, kogoś pozna, coś kupi i jeszcze $$ zarobi :)
I w piwnicy więcej przestrzeni :)
-
Szach i mat 1dziekuje