Van Klub Polska
Pogadać ludzka rzecz => Podróże, wyprawy => Wspomnień czar => Wątek zaczęty przez: p0li w Sierpnia 18, 2020, 09:51:50 pm
-
wzprawa jak co roku po złote runo (przegląd) zaczęła się w sobotę 8.08 o 7:00 i po pokonaniu 1025 km w temperaturach powietrza ponad 40 stopni, bezproblemowym zaliczeniem przeglądu, spotkaniu z Rafałem na ognisku (dzięki raz jeszcze za miłe spotkanie) zakończyła się w niedzielę o 0:20 pd Wilanowem u mojego brata.
Ok tygodnia grasowałem po Warszawie - niestety napięty plan nie pozwolił spotkać sie w innymi forumowiczami i w piątek ruszyłem z powrotem do .de
Van zachowywał sie jak na 28 latka przystało , nie grymasił, nie robił problemów tylko połykał kilometry z wiatrem w lusterkach.
spalanie standardowo ok 19/20l gazu na setke aczkolwiek na pierwsze 260km powrotu zużył tylko 15l na setke - może datego że 40 minut staliśmy w korku
ze względu na koronę nie udała się wizyta w urzędzie gminy także nowe tablice i nowy dowód będę musiał robić korespondencyjnie
i chyba w sumie tyle- teraz w nagrodę Bob dostanie nowe amorki na przód - czy koś miał/urzywał amorki rancho z nastawianą twardością? bomyśle o takich
-
Witam nowego forumowicza. Jak to ktoś tu kiedyś napisał Bez Zdjęć Się Nie Liczy Panie Kolego ;)
-
Witam nowego forumowicza. Jak to ktoś tu kiedyś napisał Bez Zdjęć Się Nie Liczy Panie Kolego ;)
Dobrze prawi młody człowiek :))
-
Ja też mam zaległości z fotkami....w sumie z trzema vanami hahaha
-
Witam nowego forumowicza. Jak to ktoś tu kiedyś napisał Bez Zdjęć Się Nie Liczy Panie Kolego ;)
mówisz - masz
1 - stoje pod UG Białołęka
2 - pakowanko przed drogą powrotną
3 - małżon za kierownikiem :)
-
Fajny kokpit. Tam jest chyba wszystko 1ok
-
Fajny kokpit. Tam jest chyba wszystko 1ok
Jak na statku Enterprise :))
-
Jest moc !!! >:D
-
Kolorowo masz tam bardzo za kierownica :) Prawie jak w samolocie :D
-
Nie ma nudy !!! 1ok
-
A pomyśleć że to na mnie moi znajomi mówią inspektor gadżet 😉
-
Fajny kokpit. Tam jest chyba wszystko 1ok
nieee - brakuje busoli
ale prace trwają.....
-
.. i w nagrodę za udany wyjazd kupiłem mu nową skrzynkę narzędziową
taką - w kolorze :D
-
To nie kierownica, tylko wolant 1kwicze
-
witam ponownie w temacie polskopodróżniczym :D
dziś o 1:30 wróciłem z polndii po 8 dniowym turnee i kilka wrażeń na gorąco:
- na granicy żadnych kontroli - ani w te ani we wte
- ceny jedzenia i elektroniki (bo to porównywałem) wyższe niż w .de - pierwszy raz nie kupowaliśmy przed powrotem polskich specjałów spożywczych (z wyjątkiem 20 kubeczków mojej ulubionej musztardy)
- chevy jak zwykle spisywał się niezawodnie ale nie obyło sie bez przygód
w drodze do .pl mniej więcej w połowie trasy zaczął mi wariowac lockup - właczał sie i wyłaczał - po pewnym czasie wyłaczył się na stałe więc resztę trasy pokonałem z prędkością 95-100kmh żeby nie przegrzać skrzyni
po analizie przyczynowo skutkowej doszedłem do wniosku że może być to problem zbyt niskiego poziomu cieczy chłodzącej - ponieważ jego temperatura jest jednym z niewielu parametrów brzegowych która wpływa na właczenisie lock-upu. dolałem więc pół litra płynu do chłodnicy i lockup działał jak nowo narodzony
ruszyłem w dalszą trasę ze zgierza do waw przez a2 ale znajomi u których byliśmy zadzwonili że żona zostawiła kosmetyczke - no to pierwszy zjazd i wracamy na miejsce startu - gdy dojechaliśmy na miejsce chevy się zsikał - wypuściłe płyn chłodniczy - szczęście w nieszczęściu nie stanął na autostradzie
po zdjęciu psiej budki okazało się że pękła 10cm rurka która jako jedyna nie była zbrojona - podejżewam że wcześniej była mła dziurka i popuszczała wodę (stąd problemy z lockupem) a ostatecznie pękła na amen - na szczęście miałem w bagażniku akurat 10cm odcinek takiej rurki (musze kupić i wymienić rurkę do parownika i to był wzór), poczekałem na kolege który akurat latał śmigłowcem na 15 sierpnia i na 4 ręce udało się ze stosunkowo małą stratą płynu wymienić rurkę która już do końca podróży nie sprawiała więcej problemów
oczywiście jak co roku musiałem zrobić przegląd - probowałem w obcych stacjach okazało się to niemożliwe, gdyż już wszystkie stacje chcą mieć drugą tabliczke z vin-em gdzieć przyklejoną na nadwoziu - mój chevy nigdy takiej nie posiadał w całości ale wcześniej nie było z tym problemów
przegląd w ońcu otrzymał na stacji na której jest znany ale problem pozostał
co ciekawe - rok temu na innej stacji stwierdzono że potrzebuje nowych amorków na przód - nie miałem czasu w zeszłym roku żeby się tym zająć i specjalnie się zapytałem na przeglądzie jak wygląda sprawność przednich amorków - dostałem wydruk że mają ponad 80% tłumienia więc sa bardzo dobre i nie musze wymieniać - corobic
reszta podróży przebiegła bezstresowo - chevy machnął w tydzień ponad 2400km, ma wymieniony olei i filtr zarówno w silniku jak i w skrzyni i pewnie następna taka wyprawa czeka go za rok
co do tabliczki to mam prośbę do właścicieli G20 między 1988 a 1993r - czy moglibyśce cyknąć mi forki swoich tabliczek (vin można zamazać) i wysłac na PW_ ja znajdę jakąś najbardziej podobną do swojej i dam do wydrukowania w firmach tym się zajmującymi
a w następnym poście wrzucę kilka fotek
-
1 i 2- harcerski grill
3 - rureczka
4 - zsikałem się i dalej nie jade
5 - wzoru takiej naklejki szukam
6 - wymiana oleji i filtrów w dobrym towarzystwie
7 - ja chce taka wajhę do biegów placz
8 - szukam cienia....
9 - załapałem się na zlot klasyków w wałczu
-
Te klony pFiata 125p nr boczny 1313 są już nudne. W Warszawie pod PNiK stał taki na żółtych tablicach. W ulotce reklamowej wycieczek po W-wie była fotka na której było takich 5 czy 6 + czerwony następca też z nr 1313.
-
znalazłem wzór naklejki której poszukuję - czy ma ktoś coś podobnego i może mi podesłać w lepszej jakości?
-
To jest tabliczka raczej mintowana przez firme robiąca przeróbke vana. Tutaj taka z Explorera Astro:
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20210823/1c52542e44dc8bf35e4b051a4ebc4eba.jpg)
-
Tak to wygląda 1boss 1boss...popatrzę jutro u siebie...ale raczej w żadnym vanie dodatkowej tabliczki nie miałem >:D >:D...Poli, fajny opis!!! 1ok...jak zwykle podróż z przygodami :)) :)) 1slinka 1slinka
-
.jak zwykle podróż z przygodami :)) :)) 1slinka 1slinka
już mnie trochę to męczy...
-
To jest tabliczka raczej mintowana przez firme robiąca przeróbke vana. Tutaj taka z Explorera Astro:
dzięki radaros - chodzi mi właśnie o ten podkład - wartości sobie sam wpiszę
-
Polineusz a ja do Astro dorabialem taką na naszym internecie:
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20210824/c78298ca794880f5e0753d02410ebe16.jpg)
-
Polineusz a ja do Astro dorabialem taką na naszym internecie:
wiem ze tak sie robi, nawet koles ze stacji przegladu mowil ze moze mi dac kontakt do takiej firmy, i gdy sie nie uda moja koncepcja to pewnie zrobie cos podobnego, ale jak sie da to chcialem miec jak w oryginale - a ze grafika mam w domu a kolega ma drukarnie..... ;)
-
a kolega ma drukarnie..... ;)
Ile Ty chcesz tego nadrukować ? Całego vana tym okleisz ? Tak by następnym razem diagnosta nie przegapił 1kwicze
-
Poli...kiedy my się spotkamy ?!!! Tyle lat ...i ciągle gdzieś się mijamy. Może w przyszłym roku jakoś się spikniemy, żeby grabę przybić !!! aloha
-
Hehe dobre.. lubisz pisać...😉 Ja w tylu słowach nie opisał bym remontu vana... Ale to pewnie z racji że nie lubiłem chodzić do szkoły 😆
-
Poli...kiedy my się spotkamy ?!!! Tyle lat ...i ciągle gdzieś się mijamy. Może w przyszłym roku jakoś się spikniemy, żeby grabę przybić !!! aloha
Hehe, Jasiu bo tych jak typowy hanys omijasz co roku Warszawę szerokim łukiem hahaha
-
Cała prawda !!!...Omijam Warszawkę jak tylko się da >:D >:D...chyba Poli musi zboczyć kiedyś z trasy żebyśmy się spotkali hahaha hahaha
-
Cała prawda !!!...Omijam Warszawkę jak tylko się da >:D >:D...chyba Poli musi zboczyć kiedyś z trasy żebyśmy się spotkali hahaha hahaha
Jasiu P0li juz mieszkal przy dunskiej granicy, teraz nieco nizej, za niedlugo wyladuje na bayerach i bedzie przez Czechy wracal to o Jaworzno zahaczy ;)
-
Ile Ty chcesz tego nadrukować ? Całego vana tym okleisz ? Tak by następnym razem diagnosta nie przegapił 1kwicze
jedna styknie ;)
-
Poli...kiedy my się spotkamy ?!!! Tyle lat ...i ciągle gdzieś się mijamy. Może w przyszłym roku jakoś się spikniemy, żeby grabę przybić !!! aloha
no niestety - ja to przewaznie kierunek warszawa a potem w gore - Tuchola, bo tam mamy rodzine/znajomych
ale nie trac nadziei - nie wiadomo co los przyniesie :)