Van Klub Polska
Pogadać ludzka rzecz => Podróże, wyprawy => Wspomnień czar => Wątek zaczęty przez: Rafał w Sierpnia 18, 2015, 11:24:05 am
-
muszę się pochwalić, że w ubiegłą niedzielę odważyłem się na wojaże moją G20 - trasa może nie aż tak imponująca bo w sumie to 36 km, ale za to bez zbędnych przygód (mimo upałów i jazdy w mieście). mam nadzieję, że w końcu uporałem się z problemem gasnącego silnika po nagrzaniu. z oczywistych względów fotek nie będzie. ale emocje pozostaną, zwłaszcza radość i nadzieja, że tym razem stawię się na którymś spotkaniu.
-
No to chyba najkrótsza trasa opisana w tym dziale a jak że radosna :)
Gratuluje udanego majsterkowania, i mówisz że to przez gorące powietrze?
U mnie w Astro żadnej klapki od powietrza nie ma... a powiem Ci że dopiero ostatnio zroobiłem dolot powietrza fabrycznie jak ma byc bo gazownik zlikwidował "łapacz" zimnego powietrza i jeździłem na takim zasysanym z przegrody silnikowej.
Jeszcze troche pokatuje sie z problemem jazdy na paliwie i też bede happy aloha
-
wygląda na to, że to chyba gorące powietrze, auto traciło moc na wolnych obrotach, potrafiło zgasnąć w trakcie jazdy i z tego co pamiętam, to zawsze w upalne dni - może zbieg okoliczności, nie wiem, ale testuję. chwilowo walczę z temopomatem
-
dziś kolejna przejażdżka zaliczona, tym razem w sumie 70 km, z czego w drodze powrotnej prowadziła moja lepsza połowa co generalnie jest przelomowym wydarzeniem - pierwszy raz wsiadla jako kierowca 1taniec.
we wtorek planuję wyprawę na spotkanie w toruniu
-
Podziwiac i sie cieszyc impra czas zaczac,moja za "Chiny Ludowe" nie pojedzie,ale wsiasc-wsiadzie placz