Van Klub Polska

Garaż => Dział techniczy => Chevy Astro\GMC Safari => Wątek zaczęty przez: Oskarrr87 w Stycznia 24, 2019, 04:58:01 am

Tytuł: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: Oskarrr87 w Stycznia 24, 2019, 04:58:01 am
Witam nie stety mój astro kaczy swój żywot, od kilku miesięcy wypadal zapłon z racji ze samochód jest caly czas w trasie zaczelem od wymiany wszystkiego bez szukania kogo wina, co by mogło pomuc : kopułka,świece,przewody,cewka,nowy aku,silnik krokowy czyszczenie egr.. Ale efekt byl tylko na kilka dni i to głównie po czyszczeniu egr i zmianie silnika krokowego. W kacu sprawdziłem kompresję i mianowicie jest taka 8-4-7-8-7-8 na 2 cylindze jest największy problem ale i reszta silnika ma juz znikoma kompresje. Po próbie olejowej na 2 cylindze skoczyla kompresja do 9. Główne moje pytanie do kolegów z forum czy ktoś robił juz remont silnika? Czy jest sens? koszt pewnie dość duży?  placz czy lepiej poszukać silnika na zamianę ? Jestem w kropce czy próbować reanimacji czy jest sens czy koszt nie wyniesie wiecej niz jego wartość  corobic .
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: Jacekkg w Stycznia 24, 2019, 06:34:32 am
Zrobisz remont to wiesz jaki będziesz miał stan , tym bardziej jak mowisz ze caly czas trasy, więc musisz mieć pewny samochód...
 Pewnie jazda na gazie wiec zaoszczedziles dużo i na ten remont wystarczy.
Nie patrz na koszty bo później będzie płacz ze używany silnik bierze olej i tez ma kiepska kompresje

Wysłane z mojego S41 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: zybel w Stycznia 24, 2019, 07:09:17 am
jak masz tochę pojęcia to to jesteś w stanie sam zrobić https://www.rockauto.com/en/catalog/chevrolet,1997,astro,4.3l+v6,1028089,engine,engine+rebuild+kit,5316 plus do tego szlify
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: JEDI_V w Stycznia 24, 2019, 07:36:24 am
Tu masz dawce jak cos, ktos z forum szuka tylnego mostu.
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: MHM w Stycznia 24, 2019, 08:36:54 am
Witam

Jako, że też mam Astro z Twojego rocznika z wypadającym zapłonem to chciałbym dopytać:
- jaki masz przebieg ?
- czy wypada ci zapłon na wolnych obrotach czy również w czasie jazdy ?
- komputer ci zgłasza wypadanie na którymś konkretnie cylindrze czy ogólnie ? (np. P0302 czy P0300)

Jestem takiego samego zdania jak koledzy - remontuj swój silnik. Jakby ci pękł blok to można myśleć o innym silniku.
Zmotywowałeś mnie swoim przypadkiem do ponownego zmierzenia kompresji u siebie. Poprzedni właściciel też walczył z wypadaniem zapłonu i mówił, że pomiar kompresji był poprawny, a ja się tej diagnozy trzymałem.
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: MHM w Stycznia 24, 2019, 08:39:11 am
Tu masz dawce jak cos, ktos z forum szuka tylnego mostu.

Obawiam się, że może już być po ptokach. Ogłoszenie z 7.12.2018, kończyło się OC, w przypadku braku kupca miał iść na żyletki.
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: Oskarrr87 w Stycznia 24, 2019, 12:08:57 pm
Tez się nastawiałem jak już to na remont z racji ze wiem co zrobione i już pewniejsze niż najlepsza używka których i tak mało na allegro aż 3 z tego jeden niby nowy drugi niby mały przebieg ale i tak to nie to samo co remont. 
Czasu nie stety nie mam by samemu zrobić i za mało pojęcia tez mam i do tego nie mam już garażu wiec nawet nie mam gdzie sam zrobić czego kolwiek.. a na lpg przestał być oszczędny pewnie z racji wtrysków i słabej kompresji i innych usterek pali na trasie 20l a na miescie 25l przy spokojnej jeździe to tez by trzeba było wszystko doporwadzic do ładu

A w Szczecinie znam 3x mechaników co mogli by zrobić remont ale do nich trzeba się omawiać z 3 miesięcznym wyprzedzeniem ale sama ich robota to z dobre 3tys jak nie lepiej :( gożej ze w tamtym roku na mechanikę wydałem 10tys a dalej polowa auta nie domaga połowa więcej psuje niż naprawia, poszła szyba przednia kupiłem dobry zamiennik (tak dobry ze made in china) jest 2x głośniej niż było powyżej 110 nie idzie rozmawiać w środku. Wymieniłem cale zawieszenie z przodu z racji spotkania z krawężnikiem do tego regeneracja przekładni bo nie szło jeździć a przekładnia dalej jakaś dziwna ściąga w prawo zawieszenie cale skrzypi w pól roku już 2 sworznie do wymiany wszystkie części to już nie to co kiedyś. Usenetem 4 wycieki oleju plus z skrzyni minoł miesiąc cieknie w innym miejscu ;) cały czas cos nowego dolega zrobię jedno wychodzi drugie /// dlatego martwi mnie ze zrobie remont silnika to padnie mi skrzynia :( wracając do zapłonu:

 -przebieg 330tys
 -Wypada tylko na biegu jałowym i tez najgorzej go czuc na wolnych obrotach po dodaniu gazu ozywa i jezdzi jak gdyby nigdy nic , na trasie nie czuc by cos sie działo nie stuka nie kopci .
jest trochę słabszy więcej pali ale po zaslepieniu egr gozej go zamulilo.. ale rok temu już mi gazownik sprawdzał i mowie ze wtryski do wymiany mam drugiego pająka ale nie było chętnego by sie tym zajol i tez wtedy juz troche nie równo chodził ale to było ledwo wyczuwalne.
Na LPG czuc o wiele gozej dlatego nie jezdze juz na miejscie na lpg tylko trasa.
-błedów nie było tego typu odkad założyłem LPG paliły się sondy lambda wymieniłem  2x sondy co sie palily i tak dalej sie jakas pali z powrotem od czasu do czasu.
Musze pomyśleć i przekalkulować czy remont nie pości mnie z torbami a później dalej będzie pochłaniać kasę..

Każdy mówił ze kompresji nie ma co patrzeć to pewnie lewe powietrze albo coś z elektryka bo tak dobrze silnik jak z egr byl zablokowany i po jego odblokowaniu odrzyl na pare dni...chodził  aż do momentu gdy z dnia na dzien zaczol sie telepac i dławic na tyle mocno ze stało sie jasne ze cos jest nie tak....
Najgorsze ze moj astro ma juz sporo dodatkowych nie wielkich wad , już kiedyś reanimowałem starego forda i po roku skaczyl na zlomie nie chcem popełnic tego samego błedu
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: JEDI_V w Stycznia 24, 2019, 12:52:42 pm
Witam

Jako, że też mam Astro z Twojego rocznika z wypadającym zapłonem to chciałbym dopytać:
- jaki masz przebieg ?
- czy wypada ci zapłon na wolnych obrotach czy również w czasie jazdy ?
- komputer ci zgłasza wypadanie na którymś konkretnie cylindrze czy ogólnie ? (np. P0302 czy P0300)

Jestem takiego samego zdania jak koledzy - remontuj swój silnik. Jakby ci pękł blok to można myśleć o innym silniku.
Zmotywowałeś mnie swoim przypadkiem do ponownego zmierzenia kompresji u siebie. Poprzedni właściciel też walczył z wypadaniem zapłonu i mówił, że pomiar kompresji był poprawny, a ja się tej diagnozy trzymałem.
Z tego co pamietam to na wszystkich cylindrach bylo rowno po ok. 15,x
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: pituszek w Stycznia 24, 2019, 03:46:48 pm
Z tego co pamietam to na wszystkich cylindrach bylo rowno po ok. 15,x

Andrzejku nie przesadzasz?W jakich jednostkach?
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: JEDI_V w Stycznia 24, 2019, 03:58:29 pm
Nie pamietam dokladnie, ale dla potomnych, prosze nie mylic stopnia sprezania z pomiarem cisnienia w cylindrach.
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: Marnico w Stycznia 24, 2019, 04:15:23 pm
Andrzej dobrze gada....Stopien sprezania jest to wartosc okreslajaca ILE RAZY zmienia sie pojemnosc 
komory spalania czyli 1:9,5 mowi ze mieszanka paliwowa jest od momentu wtrysku 
do maksymalnego cisnienia sprezana 9,5 raza. Z kolei cisnienie w cylindrach 
jest to wartosc cisnienia maksymalnego w cylindrze wyrazona w barach albo 
atmosferach.

Wysłane z mojego S61 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: pituszek w Stycznia 24, 2019, 04:17:44 pm
Nie pamietam dokladnie, ale dla potomnych, prosze nie mylic stopnia sprezania z pomiarem cisnienia w cylindrach.

Stopień sprężania dla vorteka 1997 o ile pamiętam to 9,3:1,ale tak jak JEDI_V pisze,ma się nijak do pomiaru ciśnienia na cylindrach .Ale jakie ma nowy silnik ciśnienie na tłokach to nie wiem.
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: JEDI_V w Stycznia 24, 2019, 04:19:48 pm
Za grzyba nie pamietam, moze to bylo 11.8, albo wiecej, wiem napewno, ze bylo rowno na wszystkich szesciu.


Wysłane z Tatooine
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: pituszek w Stycznia 24, 2019, 04:37:48 pm
Ja niedawno mierzyłem i za cholerę nie pamiętam.Ale jak ma 10 atm ,to uchodzi :))
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: Jacekkg w Stycznia 24, 2019, 06:56:44 pm
Na byc 12 lub wiecej. I trzeba patrzec tez na szybkosc nabijania

Wysłane z mojego S41 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: Wojna w Stycznia 24, 2019, 08:34:55 pm
Skoro na mokro skoczyło do 9, to i tak trzeba dół i górę robić. Czyli kapitalka tak naprawdę.
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: edekk w Stycznia 25, 2019, 04:42:05 pm
jeśli tylko równo na każdym to i na 9 będzie jeździł, oprócz większej ilości paliwa dochodzi olej. ważne aby równo było
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: Oskarrr87 w Stycznia 28, 2019, 08:08:23 pm
Co do linku od Jedi_V dawca wciąż ma auto na sprzedaż ale chce sprzedać je w całości, szkoda bo z całym autem większy problem trzeba gdzies je miec trzymać i rozebrać i jeszcze przywieźć laweta z drugiego końca pl  corobic

Co do remontu i tak jak juz to robić całość wszędzie cenny w okolicy 2500-3500 sama robocizna +części+szlif glowic =6000zl jak nie lepiej. Co do kompresji w książęce minimalny stopień sprężania to 8 a ja juz mam część 7 . Mimo to jeździ dość sprawnie. Palił od dawna duzo paliwa .. W trasę niewyrusze bo koszt lawety z zagranicy  to prawie tyle co remont silnika. Póki co zobaczymy ile jeszcze wytrzyma silnik jerzdzac tylko w okolicy miasta.
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: Wojna w Stycznia 28, 2019, 08:11:30 pm
Ja się kiedyś zastanawiałem nad remontem mojego silnika 5.0 V8 ( z 10 lat temu), to Bigram mi powiedział, że 10k to lekką ręką za kapitalkę.
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: JEDI_V w Stycznia 28, 2019, 08:18:34 pm
Za taki staroc to w usa placi sie za nowke. Ludzie te silniki to sa dla idiotow, tam nie ma nic z kosmosu, kupowac czesci na RA na raty, zeby wam cla nie dojebali i robic samemu.Wiadomo, ze glowice do planowania itp. trzeba dac do zakladu, ale to kilka stowek za glowice, honowanie cylindrow to do 80zl za cylinder. 10k to sie placi za wszystko prawie nowe.



Wysłane z Tatooine
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: Wojna w Stycznia 28, 2019, 09:05:34 pm
Z drugiej strony, Bigram ma wysokie koszty robocizny... Stąd możę te 10k mi powiedział kiedyś..
Póki co silnik cały czas leży, może trzeba pokusić się o remont.
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: zybel w Stycznia 28, 2019, 09:53:04 pm
W stanach mozna na ebay kupic 4,8 + 4l60e + wiazka + ecu za ok 1500 dolarów. Moze w tym kierunku warto pojsc

Wysłane z mojego myPhone_AXE_LTE przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: Oskarrr87 w Stycznia 31, 2019, 12:01:53 pm
W usa tanie części silniki to mozna wybierać jaki się chce i tanio zrobic remont ,szkoda ze u nas tak dobze nie ma. Bym mial miejsce to  mozna bym zaczol samemu w wolnej chwili rozbiórkę.. Na ta chwile bez dawcy w odpowiedniej cenie, w najbliższym czasie, pojdzie na części lub w całości póki jeździ dla kogoś kto ma czas i checi by robić remont...
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: pituszek w Stycznia 31, 2019, 02:00:54 pm
Zadzwoń ,do Promconu,chwilowo nie widzę na allegro,ale gość ściąga silniki ze Szwecji z małym przebiegiem i w bardzo przyzwoitym stanie.Może ma ,a nie wystawił ,lub niedługo będzie miał
https://allegro.pl/uzytkownik/promcon?order=m&bmatch=baseline-cl-n-ns-uni-1-3-0107
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: Oskarrr87 w Stycznia 31, 2019, 09:41:27 pm
Widziałem na allegro 1 motor ale do 93 roku u niego  ale widze ze ma drugi motor vorteca tylko z roku od 94-96 tak w opisie . Teraz pytanie czy bedzie pasował  do mojego ?  mam drugi silnik tańszy niz jego  z 94 roku buda auta taka sama ale  stare światła i juz AWD. nie wiem jak ten od promconu zadzwonie zapytam , czy silnik blok głównie bedzie taki sam z 94 i np AWD jak 96 RWD ?? Mój jest z grudnia 96 no i napęd tylko na tył
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: pituszek w Stycznia 31, 2019, 09:48:46 pm
Żaden z powyższych nie będzie pasował.Musi być vortek 1997.Jak mówiłem,najlepiej zadzwoń.On,albo jego wspólnik często są w Szwecji.Mam do nich 7 km i rzadko się trafia ,że nie mają .Ludziska biorą od nich do łodzi.
Znam człowieka i dość uczciwie podchodzi do tematu ,jak silnik słabszy idzie do rozbiórki ,na części
Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: Jacekkg w Stycznia 31, 2019, 11:55:16 pm
Ja bym obstawial ze silnik ten sam, a tylko osprzet inny.

Wysłane z mojego S41 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: pituszek w Lutego 01, 2019, 07:13:44 am
Ja bym obstawial ze silnik ten sam, a tylko osprzet inny.

Wysłane z mojego S41 przy użyciu Tapatalka

Może tak być,pewnie  słupek jest ten sam,ale cały dolot jest inny ,miska olejowa inna ,nie wiem na ile różnią się głowice,bo uszczelki ,dekle zaworowe są inne.Dla trochę ponad 1000 zeta bym nie kombinował.
https://allegro.pl/oferta/silnik-vortec-chevrolet-astro-blazer-4-3-96r-kom-7622718676

Tytuł: Odp: Znikoma kompresja-wypadanie zapłonu astro 97 4.3 lpg
Wiadomość wysłana przez: Oskarrr87 w Lutego 03, 2019, 02:54:04 pm
Tak myslalem ze będą sie różnić mimo takiej samej budy ale jednak rok przejściowy to wszystko po zmieniane lepiej po 97 niż wczesniej. Niby silnik  pewnny drozszy ale chociaz ten sam chodź plus robota to i tak koszt prawie remontu całości tylko szybciej. Musze dobze sie zastanowić czy dalej pakować w vana który wiecznie ma jakies problem  corobic , dzieki wielu mechanika co nie mieli pojęcia narobili mi wiecej szkód niz pożytku stracilem duzo kasy i nerwów... Juz wydałem na niego 3x wiecej niz kosztował a końca nie widać  boisie Tak to jest 1 van człowiek napalony nie sprawdził maszyny i potem trzeba płacić  1ban