Podpiąłem pod kopułkę przewód wysokiego napięcia i święcę i iskra jest wyraźnie widoczna. Więc zapłon raczej ok. Mam wrażenie że wtryski są odcięte i nie podają paliwa. Jak to można najszybciej sprawdzić? Mam problem żeby w ogóle te wtryski zlokalizować (. Mam jeden kabel też nieoryginalny z alarmu chyba w okolicy akumulatora i skrzynki przekaźników miał zaizolowaną końcówkę i tak się zastanawiam czy on przypadkiem nie oderwał się przy wyjmowaniu starego akumulatora i np. miał podać napięcia na wtryski. Jak przekręcę stacyjkę to jest na nim ponad 12V. Ale najlepiej byłoby sprawdzić wg mnie czy wtryski w ogóle "psikają" paliewem skoro zapłon jest ok. Jak mogę to sprawdzić? Jest tam jakieś dojćie? A może wiecie czy jest jakiś główny kabel do wtrysków pod maską przy kompie np.? Dzięki za pomoc

Najpierw zbjął bym kopułkę i palec poczyścił to wysuszył,chyba ,że masz nowe. to zakładać od razu nowe.Założyć jakąś świecę na przewód i sprawdzić czy jest iskra .Od tego bym zaczął skoro wjechał sam na lawetę.Druga rzecz to przy silniku masz metalowe przewody paliwa ,na jednym jest króciec Schredera do sprawdzania ciśnienia paliwa .Ciśnienie ma być min 50 Psi,ale trzeba mieć manometr z króćcem 1/4 cala. Jak masz pomocnika ,to zdejm górę filtra powietrza i i daj mu w gardziel placka ,jeden niech kręci drugi psiknie plakiem ,czy się odezwie

oryginalnie nie było "ukryty wyłącznik który odcina zapłon albo wtryski" chyba że ktoś coś dołożył
jak słyszysz pompę i czuć paliwem to znaczy że działa, więc szukałbym przy zapłonie, standardowo od wymiany kable, kopułka, palec itp
a może rozrusznik do regeneracji?

Jeszcze nie pokazałeś tego g20

To chwal się zdjęciami i opowiadaj co to za perełka.