Van Klub Polska
Garaż => Dział techniczy => Chevy Astro\GMC Safari => Wątek zaczęty przez: zagłoba w Sierpnia 16, 2019, 07:40:49 pm
-
Czy ktoś wymieniał tuleje w resorach? W moim astro jest po pięć tulei na każdy resor i chciałbym je wymienić na nowe. Moje pytanie dotyczy kupna, czy one są wszystkie jednakowe, czy mają różne wymiary? Bo coś mam wrażenie, że cztery są inne a sześć innych. Może ktoś ma jakieś doświadczenia, albo patenty?
-
Składają sie z połówek? Jeśli tak to połówki sa takie same.
Generalnie sa 3 tuleje. Przednia , tylna i strzemiona (górna w ramie)
Chyba ze astro ma inaczej niz większość samochodów na świecie :-)
Wysłane z DODGE
-
Składają sie z połówek? Jeśli tak to połówki sa takie same.
Generalnie sa 3 tuleje. Przednia , tylna i strzemiona (górna w ramie)
Chyba ze astro ma inaczej niz większość samochodów na świecie :-)
Wysłane z DODGE
No właśnie ma i może temu jest takie niezwykłe 1kwicze
Są pojedyńcze i wciskane od jednej strony, bo mają kołnierz. Tył jest jak napisałeś, w resorze i w wieszaku, ale od przodu już trochę inaczej. Jedna w resorze i dwie w takim jakby nieruchomym wieszaku. Dzięki temu ma mniej drgań przenosić na nadwozie i może coś tam jeszcze. Na rock auto znalazłem tuleje do resorów, ale nie mam pewności, czy do tylnego wieszaka jest taka sama, czy inna. A te w tym przednim wieszaku napewno są większe i ich nie umiem znaleźć na RA.
Jeśli ktoś już z tym robił, to by mi podpowiedział i bym miał łatwiej.
-
.
Jeśli ktoś już z tym robił, to by mi podpowiedział i bym miał łatwiej.
No ja pół roku temu regenerowałem resory, ale na zasadzie oddałem auto do warsztatu, zapłaciłem, odebrałem zrobione :)
Wysłano z Drogi Mlecznej.
-
No ja pół roku temu regenerowałem resory, ale na zasadzie oddałem auto do warsztatu, zapłaciłem, odebrałem zrobione :)
Wysłano z Drogi Mlecznej.
I nawet nie wiesz co zrobione. Czasem myślę, że tak byłoby najlepiej. Oddaję, płacę, odbieram i cieszę się z jazdy. Tylko gdzie ta radość z grzebania? Te nerwy, że coś nie idzie? Mogło by się znudzić.
-
I nawet nie wiesz co zrobione. Czasem myślę, że tak byłoby najlepiej. Oddaję, płacę, odbieram i cieszę się z jazdy. Tylko gdzie ta radość z grzebania? Te nerwy, że coś nie idzie? Mogło by się znudzić.
Trzeba mieć gdzie robić :( Na ulicy pod blokiem się nie da
Wysłano z Drogi Mlecznej.
-
Najpierw powiedz czy masz '' rear fiberglass spring'' czy ''rear leaf spring''. Jest spora różnica w sposobie montażu .
-
Najpierw powiedz czy masz '' rear fiberglass spring'' czy ''rear leaf spring''. Jest spora różnica w sposobie montażu .
Mam piórowe klasyczne. Jakbym miał te szklane, to bym miał całkiem inny montaż i nie miał bym tulei. Mam to co opisałem, tylko nie wiem co kupić.
-
Cześć Panowie. Zagłoba jak skończyła się regeneracja tylnego zawieszenia? Pytam bo jednak Astro zostaje ze mną i mam do zrobienia tył. Za młotkowanie w warsztacie chcą 1200 złotych, do tego wszystkie tuleje na obie strony i dochodzi kolejne 1100. Myślałem już żeby kupić na RA nowe resory, ale koszty przesyłki są kosmiczne. Może ma ktoś doświadczenie i zakładał do Astraka pióra dedykowane do innych aut? Może podejdzie coś z samuraja, l200 czy Navary?Chcę zrobić to porządnie i trochę sztywniej niż w serii.
-
Opisałem to w moim wątku, jak robiłem konserwaję podwozia. Okazało się, że wszystkie tyleje mam eleganckie i nie było się do czego doczepić. Te tuleje w przednim wieszaku stałym są gumowe miękkie a reszta tradycyjne. Wcześniej wymieniałem też te okrągłe przekładki między piórami. Nie pamiętam ile wziął kowal, ale chyba 1/3 tego co piszesz.
-
Cześć Panowie. Zagłoba jak skończyła się regeneracja tylnego zawieszenia? Pytam bo jednak Astro zostaje ze mną i mam do zrobienia tył. Za młotkowanie w warsztacie chcą 1200 złotych, do tego wszystkie tuleje na obie strony i dochodzi kolejne 1100. Myślałem już żeby kupić na RA nowe resory, ale koszty przesyłki są kosmiczne. Może ma ktoś doświadczenie i zakładał do Astraka pióra dedykowane do innych aut? Może podejdzie coś z samuraja, l200 czy Navary?Chcę zrobić to porządnie i trochę sztywniej niż w serii.
We Wrocławiu regenerowałem resory 3 lata temu. Efekt - Astro stoi sztywno jak fabryka nakazała. Tył przestał pływać. Koszt 400zł za obie strony. Nie wiem ile teraz biorą.
-
W Wa-wce 8 lat temu dałem 600 Bez dotykania .3,5 godz i było zrobione.Żadnych tulei nie wymieniali ,bo nie było takiej potrzeby.Do dziś trochę przyssiadły ,ale bez tragediI .A i tuleje wyglądają na ok.Nadmieniam ,że już 430 kkm na szafie
-
Dzięki Panowie. W Poznaniu facet krzyknął 1200, plus tuleje i robi się spora suma. Dlatego będzie trzeba rozebrać i zobaczyć czy podejdzie coś innego, wolę jednak wymienić na nowe niż młotkować. Do tego mam chyba jakąś nieszczelność bo amortyzatory z tyłu zbyt szybko gubią ciśnienie.
-
Najgorsze w tych amorach jest to, że mają słabe gumy, tuleje. Szybko się wygniatają i dupa z tego.
-
I tak się zastanawiam czy od razu nie wymienić też amorów na coś typu kayaba mono Max, używał ktoś?