Wiem, że trochę późno to piszę, ale... i ja tam byłem
(przez chwilę).
Akurat trafiłem na Jaźna na scenie (to chyba byli oni, prawda? ).
O zlocie mówił mi Luky, jak byłem u niego w garażu jakiś miesiąc wcześniej ale, wstyd się przyznać... zapomniałem. Opatrzność jednak czuwała (co może się wydać dziwne patrząc na nick
).
Dłubałem sobie w sobotę przy moim b250, gdy zaszła potrzeba kupna oleju do mostu. A, że nie wiedziałem, jaki to dokładnie ma być olej, to poradziłem się telefonicznie BigRam'a, który przy okazji zapytał czy jestem w Poraju. No i mnie olśniło - zlot!
Cały weekend miałem już zaplanowany, ale wygospodarowałem 2 godziny w sobotni wieczór i przyjechałem zobaczyć szanowne towarzystwo na żywo. Niestety przyjechałem cywilnym dupowozem, bo salonka trochę niedomaga(ła).
Luky'ego i BigRam'a znałem już wcześniej, na miejscu poznałem Edka (to na pewno) i.. no.. yyy.. Jaźna zrobiła swoje z mózgiem i u mnie - poznałem jeszcze przynajmniej 2 osoby z forum, ale nie pamiętam nicków
. Oprócz w.w. widziałem więcej Was, ale że wstydliwy jestem
, to schowałem się za plecami mojego przewodnika BigRam'a i obserwowałem z oddali.
W każdym razie dziękuję za spotkanie, gawędziło się miło (choć z kilkoma tylko osobami miałem okazję) i pewnie przyjadę przyjadę swoją "kamienicą" na wrześniowe poprawiny.
pzdr
jacek/pilatus