tournee zakończone

[cienkig20]

Ładnie się zaczyna Twoja opowieść...ale Ty biedny jak na razie to cały czas w biegu...

[p0li]

...ech, ja myślałem ze ty kumpel jesteś, a ty tam co innego robiłeś 

no przeciez nie napisałem ze to był zegar - nie?

 

[RADAR]

p0li zwiedza.
Nie zapomnij na koniec dodać co czekało na Ciebie w paczce DHL

[p0li]

p0li zwiedza.
Nie zapomnij na koniec dodać co czekało na Ciebie w paczce DHL

he he - no prawie trafiłes :D
a paczuszka fajna - taile leżą na stole i zabieram się powoli za odrdzewianie i czyszczenie - potem na vana


no to część druga:

dowarszawy dotarłem w niedzielę w miarę bez przeszkód
w poniedziałek auto poszło do mechanika a ja latałem po mieście i załatwiałem pierdyliard różnych spraw - także w związku z dwoma pozostałymi autami
na radzymińskiej spotkałem vana - może go ktoś poznaje?

w środe auto odebrane - dwie rzeczy naprawione, jedna zepsuta - duzo nie zapłaciłem
musze mu tylko teraz wysłać rachunek za zdrapywanie naklejek reklamowych :D
no nic - w piątek w okolicach 14 ruszyłem z lekko cieknącą skrzynią w kierunku wrocławia i dalej - monachium
po drodze tylko dwa razy dokręcałem śruby w misce skrzyni a że nie miałem zmiennika zakółkiem - także dwa razy spałem w vanie na parkingu przy autostradzie

w sobotę rano dotarłem do rosenheim (799 mil)

a widoki były takie

[edekk]

to co to za mechanik co Cię wypuścił z niedokręconą miską skrzyni ?
chyba, że to wyszło to tak poza konkursem ?

[p0li]

to co to za mechanik co Cię wypuścił z niedokręconą miską skrzyni ?

no jak to jaki? znajomy
obcemu patrzyłbym na ręce

sam to jakoś ogarnąłem - ale to opisze w kolejnej części

[cienkig20]

Coś kolega ze skrzynią Ci robił i nie dokręcił michy?

[p0li]

Coś kolega ze skrzynią Ci robił i nie dokręcił michy?

dokręcić dokręcił ale to był inny problem - już piszę

zrobiliśmy kilka wycieczek po okolicy - ale jak to w górach raz jest pod górkę a raz z górki - i to tak konkretnie

pod jedną górkę jak wjeżdżałem - znak pokazywał 16% nachylenia - musiałem przełaczyć na benzynę bo na gazie nie dawał rady - na benzynie też jakoś nie poszalał

i właśnie po jednej z takich azd zaczął znaczyć okolicę (olejem) - stwierdziłe że jak do domu mam jeszcze ponad 1000km a szwagier ma kanał (skarb w niemczech) - to coś z tym zrobimy

zamówiłem nowa uszczelke (w skrzyni była stara) i jak doszła wziąłem się za robotę

- zlałem olej i zdjąłem miskę
- oczyściłem powierzchnie styku miski i skrzyni (były resztki jakiegoś płynu uszczelniającego)
- sprawdziłem prostolinijność miski - była wygięta przy dwóch otworach od zbyt mocnego dokręcania
- wyklepałem wygięcia miski na płasko
- sprawdziłem śruby - jedna miała zużyty gwint - wymieniłem na dłuższą i z nowym gwintem
- skręciłem wszystko do kupy, zalałem olejem - sucho i czysto

koszt - 3h pracy i 4,99? za uszczelkę z przesyłką

[p0li]

no to część kolejna i ostatnia

różnice między bawarią a północą niemiec
- ludzie tam są bardziej wyluzowani - trzymałem auto przez tydzień na trawniku - u mnie po godzinie przyjechałaby policja
- drogi mają dość dziurawe i wąskie - vanem nie mieściłem się na jednym pasie
- na ulicach mniej turków i arabów - więcej włochów
- góóóóry

wracałem do domu z postanowieniem że nie był to mój ostatni raz w alpach - aczkolwiek chevy oczywiście wyraził swoje zdanie w standardowy sposób - ponieważ mimo jazdy autostradą przezpierwsze 600km praktycznie cały czas jest z górki i pod górkę - auto na tempomacie cały czas mieszało biegami i silnikiem
po 600km jak się zatrzymaliśmy na tankowanie stwierdziłem że coś tylne drzwi sa w tłustych kropkach - rzut okiem na podwiezie - całe zaolejone - uszczelka silnika która do tej pory się pociła teraz popuściła konkretniej  :/ - dolałem litr oleju i dojechałem do domu - ale jedno jest pewne - następnej trasy bez wymiany uszczelki już nie zrobie

korzystając jeszcze z kanału szwagroskiego zamontowałem dodatkowe lampy i zabezpieczyłem podwozie bitumem przed zimą
oraz szwagier ustawił mi światła - wreszcie jakoś świecą


na koniec kilka widoczków z alp, z miasta gdzie byłem,karpia złowionego przez mojego 9-latka i samego vana

[edekk]

no jak można łamać zakaz parkowania rowerów
po prostu wstyd 

[Kapitan]

Piekna relacja z przygód. Podziekowanie !
Bardzo ciekawa uwaga techniczna dotycząca uszczelek w silniku.
Choc nie rozumiem jesli temperatura była w dopuszczalnych granicach a
  odma działa.
Pytanie : czy na widoczkach 2 i 5 w te miejsca dojechałes autem ?

[bosman7]

Dobrze ze wrociles z rodzinka szczesliwie do domu  ;D.Widoki OK za malo Vana w tle,no i zle odglowiony karp,{jestem z zawodu rybakiem takie zboczenie zawodowe}.Wracajac do przepuszczajacych uszczelek,czy to pod klawiatura,czy pod glowica?? ;D

[p0li]

Choc nie rozumiem jesli temperatura była w dopuszczalnych granicach a
  odma działa.

podejrzewam że uszczelka jest jeszcze fabryczna (patrząc po stopniu skorodowania miski - więc przez tyle lat stwardniała i przepuszczała olej na zasadzie kropelka na kilometr

jak silnik dostał "w dupę" to podejrzewam że przez uszczelkę poszło więcej oleju

więc teraz mam dodatkowe zabezpieczenie na zimę

Pytanie : czy na widoczkach 2 i 5 w te miejsca dojechałes autem ?

nie było takiej możliwości - to są miejsca do których się idzie wąską ścieżką ok 45 minut od górnej stacji kolejki linowej (dolną stację widać w tle na zdjęciu z vanem)

[p0li]

Widoki OK za malo Vana w tle,no i zle odglowiony karp,{jestem z zawodu rybakiem takie zboczenie zawodowe}.Wracajac do przepuszczajacych uszczelek,czy to pod klawiatura,czy pod glowica?? ;D

na karpiach się nie znam - ale ci wierze
aczkolwiek karp nie zgłaszał żadnych reklamacji

cco do uszczelki - to ta do miski olejowej

[Kapitan]

O misce pod skrzynią. W nowych vanach sa już korki którymi sie latwo spuszcza olej
przy wymianie. Tak miałem w Runnerze [ Toyota ]. W Runnerze odkęcałem  [odcinałem ] ta miske [ chcąc wymienic [ przemyc] filtr olejowy ] przez co najmniej 4 godiny leżąc na plecach pod autem. Którys z autoryzowanych serwisów przylepił ja [ pewnie z braku zwykłej ] prawdopodobnie klejem do szyb. Kawałek po kawalky gróba uszczelke odcinałem a potem pracowicie wycinałem pozostałosci na korpusie skrzyni i od miski. Pozostawienie nierównej powierzczni dla każdego montujacego skrzynie z nowa cienka stosunkowo uszczelka w sposób oczywisty powinno skłonić do usuniecia resztek.
Znajomy  mechanik z wieloletnim doswiadczeniem w USA, namawiał mnie jescze gdy miałem vana bym sobie wspawal naketka i wkręcił śrube do spuszczania oleju. Ale bz sensu tyrwałem w uszanowaniu stanu zastanego i tego nie zrobiłem.