Na odwyk ?

[J 23]

Pozwoliłem sobie napisać taki tytuł z racji mojego mocnego zdziwienia.Czy Van G20 z wyższym dachem w trasie przy mało delikatnym traktowaniu spożywa okolice 30l /100 km?Droga powrotna po zakupie pokazała mniej /więcej taki wynik spalania.Rozumiem że nie jest to fiat 126p i silnik 5.7czymś trzeba karmić by bulgotało te 8 garów.Pytanie do posiadaczy czy mieści się to w normie czy trzeba oddać go na odwyk do gazownika

[JEDI_V]

Zdecydowanie odwyk.

[J 23]

W jakich granicach powinno to maleństwo palić. Naturalnie przy mało delikatnym "bucie".
 Nie po to 8 garów by uprawiać eko-jazdę 

[pituszek]

Witaj.Vany to nie wyścigówki.G20 ekonomicznie przy 90 km/h.Mój v6 przy 100km/h pali 12 lpg,każde następne 10 km/h  to 2 l lpg więcej.Na autostradzie na tempomacie ,klimie i 140 km/h potrafi wciągnąć 25 l lpg.A mam sekwencję i idealnie ustawioną.Oczywista jestem w stanie obniżyć programem spalanie,ale to się wiąże z ubogą mieszanką i w konsekwencji wypalaniem gniazd zaworowych.Niopłacalne.

[J 23]

Dzięki za tak klarowną odpowiedź. Wygląda na to że będę musiał go "skundlić" wsadzając jednostkę zasilaną ON. Ten wóz ma służyć do codziennej jazdy pracując jak wół roboczy niejednokrotnie przeładowany i do tego z nie lekką przyczepą. Aż strach pomyśleć ile wtedy łyknie. Na okolice dwudziestu byłem nastawiony duchowo ale trzydzieści(+) lekko mnie zszokowało tym bardziej że leciałem na pusto.

[AdrianB]

A masz tam fajna instalacje impco. Jak będziesz wyciągać to daj znać.

[zagłoba]

Dzięki za tak klarowną odpowiedź. Wygląda na to że będę musiał go "skundlić" wsadzając jednostkę zasilaną ON. Ten wóz ma służyć do codziennej jazdy pracując jak wół roboczy niejednokrotnie przeładowany i do tego z nie lekką przyczepą. Aż strach pomyśleć ile wtedy łyknie. Na okolice dwudziestu byłem nastawiony duchowo ale trzydzieści(+) lekko mnie zszokowało tym bardziej że leciałem na pusto.

A dasz radę to zrobić? Jak na to nowe przeglądy, ogarniesz to?

[zagłoba]

Dasz radę, to nie miałem na myśli czy umiesz, tylko czy po nowym roku będzie to realne.

[pituszek]

Dzięki za tak klarowną odpowiedź. Wygląda na to że będę musiał go "skundlić" wsadzając jednostkę zasilaną ON. Ten wóz ma służyć do codziennej jazdy pracując jak wół roboczy niejednokrotnie przeładowany i do tego z nie lekką przyczepą. Aż strach pomyśleć ile wtedy łyknie. Na okolice dwudziestu byłem nastawiony duchowo ale trzydzieści(+) lekko mnie zszokowało tym bardziej że leciałem na pusto.

Wbrew pozorom pusto to w tych vanach nie znaczy ,że mniej spali.Ostatnio woziłem drewno ,gdzieś 700-800 kg na raz i van mniej palił niż prawie na pusto w dwie osoby.A leciałem ,tak 100-120 km/h drogą szybkiego ruchu,ograniczały mnie tylko hamulce,które przy tym obciążeniu miału drogę hamowania jak pociąg.

[J 23]

Dasz radę, to nie miałem na myśli czy umiesz, tylko czy po nowym roku będzie to realne.

Parę modyfikacji zmian silnika w życiu zrobiłem.Obecnie na co dzień też jeżdżę mocno przerobionym autem. Chciałem pośmigać oryginałem ale przy obecnych cenach to maleństwo na gazie może zrujnować. A podobno ma być jeszcze gorzej.
Przespałem się z tym tematem i podjąłem decyzję że wyrywam z niego serce razem ze skrzynią i lpg.
Jakby co to niebawem będzie cały komplet do oddania w rozsądnej cenie.
Zaczynam szukać innego serca zasilanego ON.

[JEDI_V]

Trzeba było kupić salonkę z dieslem, np. tego https://sprzedajemy.pl/ford-econoline-7-3-diesel-1995r-suwalki-2-6bea9f-nr60007187 , z tym silnikiem mozesz statki holowac.
Aby kultura pracy nie ucierpiala, szukalbym dawcy w chryslerze 300C, 3.0 diesel mercedesa i 8 biegowy automat ZF.
A z drugiej strony:
-25l LPG x 3zł=75zł
-12l ON(min.) x 7.6zł =91zł
Gdzie tu sens?

[J 23]

Odpowiem w trochę inny sposób na przykładzie obecnego pojazdu jakim się poruszam i poruszałem przez ostatnie 8 lat.Jest to mercedes vito a dokładniej mówiąc to co z niego zostało po moich modyfikacjach. W oryginale był w nim 2.3 TD niby normalna jednostka mercedesa w miarę żywotna. Jednak ten którego kupowałem miał padnięty silnik. Naprawa była by droższa niż przeróbka na jednostkę VW 1.9 tdi. Poszedłem jednak dalej i z tego TDI zrobiłem M-TDI. Dla osób mniej wtajemniczonych silnik został okrojony do minimum sterowany pompą na linkę eleminując możliwość usterki na max.By to chciało normalnie jeździć pomimo mniejszej pojemności dołożyłem mu kucyków poprzez większe wtryski,turbo itd.Uzyskałem pojazd bezawaryjny jak i tani w utrzymaniu a przy okazji palący mniej niż oryginał. Robiąc dużo kilometrów rocznie chyba każdy przyzna  że ma to sens.
Pomysł wrzucenia silnika z 300C może i nie najgorszy ale nie to chodzi mi po głowie.
Bardziej silnik mercedesa 2.5D którego zmodyfikuję dokładając koni.
Może nieśmiertelna jednostka z BMW w wersji 3.0D
Lub najbiedniejsza opcja silnik z Transita który można kupić za grosze i podłubać w nim dla poprawy osiągów.
silniki o których wspominam spokojnie mieszczą się w przedziale spalania 8-10litrów a po modyfikacji kucyków wystarczy spokojnie.
W obecnej sytuacji przy takim spalaniu gazu (30+) i dołożeniu kasy w naprawę wstecznego chyba tańszą i lepszą opcją  przy założeniu codziennego użytkowania jest "skundlić"na silnik ON.
Jestem ciekaw czy ktoś z obecnych na forum robił taką przeróbkę i może coś podpowiedzieć w tym zakresie.
ps. fura z ogłoszenia to nie G20  nie była i nie jest moim marzeniem.
 

[tapiflock]

To jeszcze budę zamień na sprintera ( będzie bardziej opływowa ) i będzie oki 👍

[zGred]

Nie obraź się ale po co kupować Ameryknskiego vana z silnikiem v8 żeby tam diesla wstawić? Spalanie 30+ lpg to przy jakiej prędkości?

[J 23]

Głównie właśnie dla budy.Jest jedyna w swoim rodzaju z niepowtarzalnym wyglądem.Gdyby nie miał silnika też pewnie bym go kupił ( pewnie dużo taniej) i bez przekonania na własnej skórze pewnie wsadzałbym w nią oryginalne v8. A tak już wiem ile to chleje i że to nie dla mnie.Więc buda zostaje a silnik desant.Puki nie trafię zdrowej jednostki zasilanej ON pewnie pobulgoczę trochę dla zabawy.