Garaż > Pomoc w trasie
Piła ćwierć żuku umarł
amon:
Jak w temacie zdechla rolka a napinaczu. Stoję a obwodnicy piły
wolbi:
uu slabo...mam nadzieje ze ktos pomogl z okolicy
amon:
Dotarłem do domu o 3 w Pile stałem od 14 do 23. Klamotami poratował kolega Bartek z Poznania. Wyjelem auto pojechałem po manele i klucze. Odzas zajebiste burzy w środku pola z dzieciakami w aucie ulepiłem żuka i odjechałem. Najlepsze że przed wyjazdem zmieniłem pasek i sprawdzałem rolki po 1200km rolka się dosłownie rozpadła i była fioletowa
pituszek:
Pamiętajcie .Pod Warszawą jestem w stanie poratować,pomóc
RADAR:
Dobrze ze sie udalo. Akcja zakonczona pomyslnie :)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej