tak się zastanawiam, czy alternatywnie nie kupić np przyczepy kempingowej i pojeździć po pl?
jakie są wasze doświadczenia w temacie caravaningu (van za mały na całą rodzinę), a porządny kamper poza zasięgiem finansowym (tym bardziej w przeddzień nadchodzącego kryzysu).
Rafał,
12 lat temu kupiłem przyczepę kempingową i był to jeden z lepszych zakupów. Co prawda okazało się, że środowisko caravaningowe dalekie jest od mojej mentalności, ale sam pomysł przyczepy jest przedni. Ciągałem ją Voyagerem kanciakiem, byliśmy z nią w paru miejscach w Europie i w Polsce i to naprawdę fajna metoda spędzania czasu. przede wszystkim masz kompletnie w dupie wszelkie rezerwacje i inne sprawy. Możesz zatrzymać się gdzie chcesz, możesz improwizować, zmieniać plany, bo nic Cię nie wiąże poza czasem urlopu. Jak chcesz możesz jechać w dzicz i wstać rano nad jeziorem gdzie nie ma nikogo oprócz Ciebie. Ważne jest jakie wymagania stawia Twoja rodzina - ma to kluczowy wpływ na powodzenie akcji z przyczepą. Chętnie podzielę się wiedzą i doświadczeniem. Mamy blisko do siebie, to jakieś piwo przy okazji i wszystko opowiem. Techniczna strona przyczepy też ma parę zakrętów - też się podzielę