Merkava znamy się parę lat i sprawia mi przyjemność spotkanie, rozmowa z Tobą. Nie obrażam się bo i na co ? Masz swoje zdanie i choć mogę się z nim nie zgodzić będę robił wszystko abyś mógł je wyrażać.
Nie oceniam czy powód podziału był słuszny, potrzebny, nie było innego wyjścia. Oceniam fakty związane ze sprzętem stowarzyszenia Voyager KP
Szef/administrator forum jest tylko adminem forum, chyba, że jest również członkiem zarządu, administrowanie forum nie ma tu nic do rzeczy. . Parafrazując Twój argument rozumiem tak - "Artus jest głównym mechanikiem na okręcie i decyduje dokąd ma statek płynąć.". U nas admini są osobami odpowiedzialnymi za działanie forum od strony technicznej/prawnej może nawet moralnej zgodnie z wypracowanym etosem Van KP który przez lata się ukształtował. Pozycja wśród userów wynika nie z funkcji lecz z"mądrości" i pracy jaką wnoszą na rzecz społeczności Van KP.
Jeśli nie podoba Ci się towarzystwo w piaskownicy i masz zamiar przenieść się/założyć nową piaskownice to nic nie upoważnia do zabrania ze sobą foremek i łopatek z poprzedniej piaskownicy. Nikt nie nazwał Artusa złodziejem, osobiście określiłbym to próbą zawłaszczenia majątku. Do tego oprócz sprzętu o ile się nie mylę próbował przejąć samo forum i domenę. Gdyby prawo stało po stronie Artusa nie musiałby niczego oddawać, nawet gdyby sprawa jednak oparła się o sprawę sądową.
Kradzież w słusznej sprawie to może być żywności, leków i innych rzeczy niezbędnych do przeżycia, ratowania ludzkiego życia. Na pewno namiot imprezowy do tego nie służy, chyba, że masz zamiar urządzić w nim szpital polowy.
Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy ja i np. kilku userów z tego forum głęboko nie zgadzamy się z jakąś hipotetyczną sytuacja a 90 procent userów uważa, że nie mam racji to odchodzę zabierając domenę i serwer. Bo to jest własność obecnego VKP a nie Edka Kondratiuka. Przekazuję forum i domenę tym co pozostają a sam zakładam coś nowego, z czystą kartą. Prawdopodobnie to jest przyczyną obrabiania dupy Artusowi przez Voyager KP. Z mojej strony nie dziwię się im. Nie buduje się czegoś nowego na krzywdzie innych.
Moja prywatna ocena w kontekście Van KP. Artus ma u nas konto od 06-04-2019, popisał 3 dni i potem nawet się nie logował aby poczytać co się u nas dzieje. Potem nie wiedzieć czemu zamiast samemu zacząć u nas temat ew. połączenia wyręcza się Wojną, potem na chwile loguje się 7 dni temu, czyli jak już wątek był założony. Nie zabiera głosu w dyskusji, nie przekonuje nas do swojego pomysłu, nie przedstawia zdania drugiej strony. Oczywiście mógł czytać to jako gość. Następnie piszesz Ty, stając się trochę adwokatem diabła. Dla mnie jest to lekceważenie społeczności Van KP z która tak ochoczo chciał się "żenić" tydzień temu.
Merkava szanuję Cię i wiem ile z Małgosia włożyliście ogrom pracy w budowanie i rozwój Voyager KP. Sam na te wszystkie graty się składałeś, poświęcałeś swój wolny czas aby to ciasto dobrze rosło. Zawsze gdy do Ciebie dzwoniłem gdy miałem Voyagera nie odmówiłeś mi porady. Jestem bardzo zdziwiony, że wdałeś się w ta hucpę po stronie Artusa. Osobiście kilka razy rozmawiałem z Artusem w dawnych czasach i był spoko koleś, nie wiem co wpłynęło na jego zachowanie i działanie.
Reasumując, Artus mógł i nadal może pisać na naszym forum, skoro sam zainteresowany tego nie robi i nie dementuje wpisów w wątku to domniemywam milczącą zgodę lub "chuj mnie to obchodzi, niech sobie piszą". Merkava nie da się wysłuchać drugiej strony gdy ona nic nie mówi.
Nie odbieraj tego tekstu jak pouczenia i madrowania sie faceta.....
dziękuję, że zechciałeś się wypowiedzieć na naszym forum, gdyż wiem, że jesteś wyważony w swych ocenach i nigdy nie spotkałem nikogo, kto w mojej obecności wypowiadałby się o Tobie niepochlebnie.
PS. Dlaczego miałbym dzwonić do Artusa w jego sprawie, tym bardziej, że napisałeś
Artus przyjal zasade nie odzywania sie.
. Skoro jemu się nie chce to czemu mnie ma się chcieć ?