Astro 99' odgłos tarcia z tyłu.

[Jarek72]

Witam szanowne grono.  Od pewnego czasu słyszę tarcie dochodzące z tyłu Vana. W trakcie jazdy siedziałem ( żona kierowała, by nie było, że jakiś magik za mnie ) z tyłu i nie mogłem do końca zlokalizować tego tarcia, czy z lewej czy z prawej po prostu słychać z tyłu, choć z tendencją prawej strony na moje ucho. Nie ma to znaczenia czy jazda z nogą na gazie czy bez dodawania gazu, odgłos jest obecny cały czas....takie tarcie, szuranie. Jedyny moment gdzie wydaję mi sie , że ten odgłos ustaje, to wtedy, kiedy Astro znajduje się w ostrzejszym prawym zakręcie. Masa przekłada się na lewą stronę i ten dźwięk jakby na tą chwilę znikał.
Dzisiaj zostały wyciągnięte półosie, wzrokowo i dotykowo sprawdzone łożyska kół ( nie wiem czy to wystarczy ), ale były w porządku, również półosie nie wykazały jakichkolwiek rys, wżer...śliczne gładkie. Wyciągnięty został  cały mechanizm różnicowy, oczywiście wcześniej odkręcone mocowania i sprawdzone łożyska z szalkami i podkładkami dystansującymi i wszystko okay, oprócz tego, że jedna podkładka dystansująca miała delikatne rysy, wżery na całym obwodzie. Nic wielkiego ale nie była gładka. Myślę, że gdyby to było ewentualną przyczyną, choć nie wydaje mi się, to ta podkładka musiała by mieć głębsze wżery, ponieważ to tarcie już od dłuższego czasu słychać z lekką narastającą tendencją . Dekiel dyfra na magnesie nie wykazał żadnych opiłków, jedyne co to troszkę mazi.  Oczywiście przy okazji został wymieniony olej ( Mobil 1 75W90 ) , również sprawdzone hamulce z tyłu, sprawdzone ewentualne możliwości ocierania czegoś o coś......i dupa blada....tarcie jest nadal. Myślałem , że to może łożyska ataku, ale dostałem info, że gdyby to były te łożyska to przy dodaniu gazu tarcie musiałoby ucichnąć, niestety tak nie jest. Myślałem, że może przełożyć opony tył na przód, lub ewentualnie zamienić na zimówki, ale odgłos opon wydaje się byc inny, nie taki jak właśnie szuranie metalu o metal. Nie wiem co dalej. Jeśli ma ktoś z Was jakiś inny pomysł , który może pomóc w  rozwiązaniu problemu to będę wdzięczny
Dziękuję przy okazji Darkowi Darkmen'owi, że dzieli się ze mną swoją wiedzą w temacie Astro .

[Rafał]

rozumiem, że taki banał jak hamulce sprawdziłeś i jest ok?

[Jarek72]

Tak, hamulce sprawdzone i wszystko gra.

[zagłoba]

rozumiem, że taki banał jak hamulce sprawdziłeś i jest ok?

O hamólcach pisał, że ok. Ale że tłumik się wlecze po asfalcie, to już nie

[zagłoba]

A może zgorzelina w rancie  bębna o blachę osłaniającą?

[Wojna]

Może pojedzie na rolki, szarpaki, staniesz z zewnątrz, posłuchasz.. Może akurat cos wyjdzie..

[Jarek72]

Przy hamulcach nic o nic nie ociera. Na rolki nie ma sensu, na zewnątrz opony są głośniejsze niż wszystko inne ( oprócz wydechu ). Przed rozkręceniem zostało wszystko od zewnątrz obsłuchane. Van na podnośniku, kręcenie kołami do pewnej prędkości,  później załącza szpera. Luzy na półosiach są w nominale, C-clipsy grubość jak nowe ( porównałem z nowymi ).
Jak wyjeżdżam z garażu przez pierwsze około 100m i prędkości nie przekraczającej 40km/h jest spokój, później odgłos zaczyna narastać i pozostaje. Myślę, że nie pozostaje nic innego jak wymienić wszystkie sześć łożysk kół i dyferencjału .

[Jarek72]

Istnieje jeszcze jedna ewentualność, a mianowicie delikatnie pod skosem ułożony most. Różnica pomiędzy kołami lewy przód względem lewego tyłu i prawy przód względem prawego tyłu to jakieś 2cm. Możliwe, że krzyżak pod takim kątem niedomaga.....takie przemyślenia. W poniedziałek ustawimy równo most, wymierzymy wszystkie odstępy wzdłuż i wszerz i zobaczymy czy coś się poprawi.

[zenobi]

sorki ..wiecie moze jaki rozmiar klucza potrzebuje by odkrecic krzyzak od dyfra??? czy to jest 1 1/2 cala???czy moze 1 1/4???

[JEDI_V]

Ja pierdziele, wszyscy w hitlerowie sa tacy uposledzeni?, przeciez Polak zawsze byl znany z myslenia, kombinowania, za to nas na zachodzie cenili, ze potrafilismy zrobic cos z niczego. I tak bedziesz pod auto wchodzil wiec klucz dopasujesz.

[zagłoba]

Ja pierdziele, wszyscy w hitlerowie sa tacy uposledzeni?, przeciez Polak zawsze byl znany z myslenia, kombinowania, za to nas na zachodzie cenili, ze potrafilismy zrobic cos z niczego. I tak bedziesz pod auto wchodzil wiec klucz dopasujesz.

Ale kolega pewnie musi dokonać zakupu a chce tylko jeden klucz, bo to bardzo dużo ojro