Pogadać ludzka rzecz > Zloty, spotkania, wydarzenia
Niespodziewane spotkania w trasie
amon:
Moj kosztowal 900zl z dopiskiem do remontu bez wyszczegolnienia jakiego. Pozatym ma wejsc wlasnie przepis wykonawczy co do rejestracji dlatego szykuje sie. Do wyjazdu w strony stacha
p0li:
to teraz ja opowiem o ciekawym spotkaniu w sumie w trasie :)
kupiłem na aledrogo komplet części do roweru z odbiorem osobistym w drugim końcu warszawy (ursus-gołabki)
zapakowałem rodzinkę do vana, pojechałem na miejsce, po 10 minutach miałem tajle w ręku, odpaliłem silnik i chcę odjeżdżać a tu żona krzyczy że jakiś facet w samych majtkach macha do mnie coś zza płotu - myślałem że czegoś zapomniałem więc się zatrzymałem
okazało się ze to nie koleś od rowerów - ale jego sasiad
czy koleżeństwo kojarzy niejakiego aleksandra "ostrego"
ostrowskiego (antyradio, el-konkurso, ostry dyżur, programy motocyklowe w tv)
spędziłem u niego przemiłe 4h - okazało się że gość nie dość że
dłubacz i fascynat przeróżnych technicznych staroci, to do tego
vaner (posiadacz rogatego lowtopa chevy g20 ), cytryniarz (ma białego cx-a) a przede wszystkim fan motocykli
obejrzałem w piwnicy dwa royal enfieldy i pięknie wyremontowany komarek
a zgarnął nas z ulicy bo usłyszał brzmienie v8 :)
normalnie gdyby kupił jeszcze deloreana to chyba bym się zaczął modlić do
jego zdjęcia ;)
w załaczeniu fotka obu vanów na jego podwórku
Kapitan:
To są ludzie "opery"
tak jak FITZCARRALDO :)
cienkig20:
Ciekawe ile Vanów jest ukrytych za płotami w Polsce ? ;D....Chyba ich nie policzymy...ale spotkanie fajne i ciekawe zarazem ;)
p0li:
--- Cytat: cienkig20 w Lipca 15, 2012, 10:17:16 pm ---...ale spotkanie fajne i ciekawe zarazem ;)
--- Koniec cytatu ---
ano
szczególnie że olek zna bigrama - pierwsze moje spotkanie z jego vanem było właśnie u bigrama w warsztacie
a van dość charakterystyczny - rogi na dachu i zegar na desce :)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej